
KAFE LIFE STYLE
Jak się żyje w Albanii, a może raczej we Wlorze? Bo na przykład taka już Tirana jak na stolicę przystało wiąże się swoimi prawami i jest istną dżunglą. Zatem żyje się bardzo…… śródziemnomorsko, bardzo leniwie, bardzo easy. Czas płynie tu wolniej. Nie ma gonitwy szczurów. Zamiast się gonić, to pije się kawę w knajpie z widokiem na morze – bo tylko takie tutaj są! 😀
Właśnie, w Albanii życie płynie na piciu kawy. Tak, tak! Nie do wiary! Wchodzisz rano do biura, rzucasz torebkę na krzesło i pędzisz do knajpki na pyszne, w stu procentach dorównujące włoskiemu, expresso. Pochłaniasz kawę, a razem z nia dziennę dawkę witaminy D, bo słońce tu swieci zawsze, ponad 300 dni w roku. Tak zaladowane baterie wystarczają na cały dzień. Ah, o kawie była mowa!
Każdą sprawę do załatwienia, problem do rozwiązania, wizytę, “odwiedziny” znajomych czy rodziny do odhaczenia konsumuje się w lokalu, przy kawie. Psiapsióła nie wpada do Ciebie na kawę, pijecie ją w lokalu. Musisz załatwić coś z kim wiązą Cię interesy, sprawy służbowe, z jakimś urzędnikiem? Nie! Instytucje i biura nie są od tego! Kawiarnia owszem! Wiem, trochę dziwi i trochę smieszy, ale daje słowo można się przyzwyczaić 😉 Każdy szanujący się Albańczyk przynajmniej raz dziennie dodaje sobie energii w ten oto sposób. Dlatego lokali tu bez liku. Wygląda to jakby nikt nie pracował, jakby trwała wieczna siesta. Nie powiem, wygląda to optymistycznie i napawa dobrym humorem. Nie, nie wszyscy tu są miliarderami. Kawa kosztuje, w zależności od miejsca czy jej rodzaju, od 50 do 200 leke. I jest częscia tradycji, jak rowniez nieodłącznym elementem domowego budżetu. Nie pita na szybko, lecz celebrowana. Rzadko kiedy pija się ją w domu. Jeśli juz to przygotowuje się tzw kafe turke, czyli kawę po turecku.
Chcecie się dowiedzieć jak ją przygotować? Oto link.
Wypiliście już Waszą kawę po turecku…stop! Nie wkładajcie filiżanki do zmywarki. Postawcie ją do góry dnem na spodku i ze kształtu fusów wyczytajcie Waszą przyszłość (link).
Kawa po turecku to dobro narodowe, a nawet śmiem powiedzieć, że międzynarodowe ponieważ znajduje się na liście dziedzictwa kulturowego UNESCO. Decyzja została podjęta podczas 8. sesji Międzyrządowego Komitetu UNESCO, która odbyła się w 2013 r. W stolicy Azerbejdżanu, Baku.
Przyszłe panny młode miejcie się na baczności! Albańska teściowa w oparciu o to, jak przygotowałyście i jak podałyscie kawę, oceni Was i osądzi. W rzeczywistości, w wielu rodzinach z obszarów wiejskich jest to pierwszy egzamin na pannę mlodą. Przygotowuje ona kawę teściowej, na podstawie której przechodzi surową ocene.
Wiele tradycji Albańskich ma swoje korzenie w kulturze tureckiej, ale o tym w jednym z następnych wpisów.