ALBANIA POTĘGĄ MILITARNĄ W OKRESIE KOMUNIZMU

    Jaka była potęga militarna Albanii przed latami 90.?

    W połowie trwania Zimnej Wojny komunistyczna Albania osiągnęła swoją maksymalną siłę militarną. W Budżecie państwa 12 do 15 procent środków przeznaczonych było właśnie dla tego sektoru, nie biorąc pod uwagę pomocy, która przychodziła na początku ze strony Związku Radzieckiego i później również ze strony Chińskiej Republiki Ludowej. Ideologia tego okresu opierała się na strachu, że państwa sąsiedzkie bądź duże potęgi militarne mogą zaatakować Albanię. Tak też  z małego komunistycznego państwa, Albania w tym okresie przekształciła się w jedno z najbardziej uzbrojonych państw na Bałkanach i w regionie.

    Zatem jaka była potęga militarna Albanii w okresie komunizmu?



    Nigdy nie brakowało danych na ten temat, jak I dokumentów czy również miejskich legend. Jaka jest jednak prawda? Jaką wartość miały zasoby wojskowe stworzone przez Envera Hoxhę? Co się stało po upadku systemu? Czy większość z list zniknęła z chęci zysku? Wiele jest pytań na ten temat, a odpowiedzi na nie były zawsze i są nadal owiane tajemnicą.

    W roku 1948 stosunki między Albanią a Jugosławią uległy znacznemu pogorszeniu. I nie tylko, ponieważ z drugiej strony prowokacje greckie z sierpnia ’49 i zdecydowana odpowiedź wojska albańskiego z ledwością utrzymywały w rydzach konflikt o południowo-wschodnie granice kraju. Tirana w pełni powierzyła się Związkowi Radzieckiemu, skąd otrzymała duże ilości bazy technicznej i broni. Nie bez powodu Albania reklamowała je podczas wielkich ćwiczeń wojskowych w roku 1950.

    Celem było stworzenie i pokazanie światu silnego i niezawodnego w razie konfliktu wojska, aby kraj czuł się w miarę bezpieczny w rejonie i wobec swoich  sąsiadów.

    Tak więc w  1951 stworzono Albańskie Lotnictwo Bojowe dzięki samolotom ofiarowanym przez ZSRR. W tym samym roku otworzono dużą bazę lotnictwa w Kucove (gdzie do dziś pozostaly samoloty MiG, na zdjęciu poniżej).

    Dwa lata później powstała Armia Chemiczna oraz Wywiad Komunikacji. W tym samym okresie wszystkie siły zbrojne, włącznie z artylerią, transportem wojskowym, logistyką czołgów weszły w proces reorganizacji aby z biegiem czasu dostosować je do członkostwa w Układzie Warszawskim w roku 1955. Członkostwo w tym układzie i przyjaźń ze Związkiem Radzieckim znacznie wzmocniło Albanię militarną. Jednym z najważniejszych doktryn Układu Warszawskiego, ta o„zmasowanym odwecie” była fundamentem powstania bazy wojskowej Pashaliman, we Vlorze. W roku 1958 stworzono Brygadę Łodzi Podwodnych, jako część floty marynarki wojennej. Giganty ze stali zacumowały w Pashaliman we Vlorze, po długiej przeprawie ze Zwiazku Radzieckiego. 12 łodzi podwodnych to kolosalna siła jak na tak małe państwo jakim jest Albania. Na morską siłę bojową  Albanii składało się wówczas około 100 narzędzi walki, włączając w to łodzie podwodne, trałowce, torpedowce, transportery wodne itd. Siły te były skoncentrowane w bazach w Shengjin, Pashaliman, jak i w Porto Palermo po roku 1975.

    W maju 1961 ostatni akt zerwania stosunków z ZSRR rozegrał się właśnie w Bazie Marynarki Pashaliman we Vlorze. 8 łodzi podwodnych odpłynęło z bazy wojskowej. W tym momencie Albania była jednocześnie w i poza Układem Warszawskim.

    Po tym jak stosunki ze Związkiem radzieckim zostały całkowicie zerwane Albania została z potężną flotą morską, na którą składały się 4 łodzie podwodne, 4 duże niszczyciele i 6 małych, 4 łodzie nurkowe i 44 torpedowce. Ogółem ponad 105 łodzi wojskowych.

    W latach ’60, po ochłodzeniu stosunków z ZSRR, przyszła kolej na zacieśnienie ich z Chinami. Według tej samej taktyki, komunikując zapotrzebowanie na broń, również tutaj Albania znacznie wzbogaciła swoje zasoby.

    Rząd Chińskiej Republiki Ludowej natychmiast przekazał Albanii ponad 1000 czołgów, samoloty MiG oraz uzbrojenie i amunicję w bardzo dużych ilościach. Ilości o wiele większę niż to co przekazał do tj pory Związek Radziecki. W 1962 roku wielkie statki z pomocą cumowały w porcie w Durres.

    Jednak projekty wzmocnienia wojska nie zatrzymywały się tylko na pomocach pochodzących z Chin. Wręcz przeciwnie, powstała infrastruktura przemysłowa, aby rozwijać wewnątrz państwa sektor wojskowy.

    W 1962 roku powstała Państwowa Fabryka Przemysłowa w mieście Polican (20 km na południe od Beratu) jak i ta w Gramsh, która w latach 70 produkowała sławne kalashnikovy. Zaś fabryka w Mjekes produkowałą środki wybuchowe. Jednak w jakich ilościach produkowały te państwowe fabryki?

    W okresie 1961-66 Polican produkował kalashnikov, granaty i miny przeciwpiechotne i później również miny przeciwczołgowe. 50 ton każdego dnia. W Polican było ponad 100 nowoczesnych francuskich maszyn do produkcji nabojów (a nie jak można by przypuszczać chińskich). Nie wiadomo dziś jak te francuskie maszyny dotarły do Albanii. Jedna maszyna produkowała od 8 do 12 tysięcy nabojów w ciągu 8 godzin pracy. Praca w fabrykach była zorganizowana w trzech zmianach, co daje około 30 tysięcy naboi w ciągu doby. Takich maszyn była setka….. W Gramsh produkowano Karabiny Simonov, później również tutaj zaczęto produkcję kalashnikov.

    Do lat ’60 albańscy żołnierze szkolili się w Związku Radzieckim, potem głównie w Szkołach Wojskowych w Albanii, ale nie brakowało również specjalnych misji szkoleniowych poza krajem, np w Vietnamie, gdzie wysyłano oficerów, aby zapoznali się z taktykami wojennymi.  Komunistyczne paśtwo albańskie wyciągając wnioski z wojny w Vietnamie skupiło się również na obronie antypowietrznej: tysiące karabinów maszynowych różnego kalibru, rakiety ziemia powietrze SAM 2 gotowe odpowiedzieć na ewentualny atak.

    Ambicją było pokonanie w przypadku ewentualnej wojny zarówno ZSRR jak i członków NATO. Dziś wydaje się to wręcz komiczne.

    W 1968 jednostki wojskowe Układu Warszawskiego wchodzą na terytorum Republiki Czechosłowackiej. Zmiany i liberalizację, które chciał wprowadzić ówczesny sekretarz partii komunistycznej Alexander Dubcek były sprzeczne z polityką i zasadami Związku Radzieckiego. Wojska sojuszników Warszawy zaatakowały własnego członka, narzucając w ten sposób swoją absolutną władzę. Przede wszystkim dając ostrzeżenie dla kogokolwiek kto odważyłby się zmienić kurs układu.

    Komunistyczna Albania sprzeciwiła się tym działaniom i wykorzystując ten moment zdecydowała się wyjść z Układu Warszawskiego. Stwierdzając, że nie służy on socjalizmowi i pokojowi, nie służy już klasie robotniczej, że stracił on bazę ideologiczną, w oparciu o którą powstał.  W tym momencie chęć rozbudowania własnej siły militarnej zwiększyła się kilkakrotnie, mając poparcie jedynie ze strony chińskiej.

    W okresie zimnej wojny, Albania, niewielkie państwo  z ograniczonymi możliwościami finansowymi osiągnęło cyfry prawie nieprawdopodobne w tamtym okresie:

    22 dywizje piechoty, 110 brygady piechoty, 27 brygady atakujące, 500 tysięcy rezerwowych, 16 500 oficerów, 9 tys podoficerow, 8 tys cywilów którzy pracowali w instytucjach wojskowych, 220 tysięcy sił ochotników. Wszystkie te siły w razie potrzeby mobilizowane były w ciągu 24, a maksymalnie 72 godzin. Podsumowując, według planu Komunistycznej Albanii pod koniec zimnje wojny w gotowości miało być 700 tysięcy uzbrojonych ludzi (wśród nich ochotników, rezerwowych jak i młodych obywateli). Niektórzy eksperci twierdzą, że liczba ta dochodziła do 1 miliona. Sił zbrojnych miało starczyć, aby walczyć na wszystkich frontach i mieć jeszcze rezerwę. Stworzone zapasy miały starczyć na 5 lat walki I obrony przed agresorem. Wojsko zostało rozplanowane w 2200 punktach I bazach, gdzie fortyfikacje stały się celem samym w sobie i stworzone zostały gdziekolwiek to było możliwe. 175 tysięcy różnej wielkości bunkrów (nieoficjalnie mówi się o 700 tysiącach). Niektóre z tunelami wewnętrznymi o powierzchni nawet 800 metrów kwadratowych. Niektóre z nich można nazwać podziemnymi miastami, jak te w Skrapari, Gjirokaster, Shengjin czy Porto Palermo.   Milion i 600 tysięcy broni piechotnej, 3 miliardy nabojów, 1200 czołgów za 650 000 dollarów jeden (W tym czasie Jugosławia z 25 milionami mieszkańców miała ich 1500), 300 różnych samolotów z czego 200 wojskowych MiG 15-21 za 25 milionów dollarów jeden.

    Dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć jaka była dokładnie wartość tych pomocy wosjkowych otrzymanych przez lata przez Albanię. W każdym bądź razie, informacje fragmentaryczne pokazują kwoty powodujące zawroty głowy.

    Tylko w latach 1974-78 Albania otrzymała z chin środki wojskowe, których wartość szacuje się na 15 do 17 miliardów dolarów.

    Z drugiej jednak strony utrzymanie wojska i tych zasobów to były ogromne koszty, koszty które ekonomia kraju odbierała innym sektorom, pozbawiając tym samym obywateli minimum dobrobytu  i doprowadzając kraj na skraj ubóstwa.

    Po 1978 roku, kiedy raporty z Chinami zostały zerwane, sytuacja stała się naprawdę trudna. Niemożność nawiązania jakichkolwiek porozumiem i umów handlowych czy militarnych postawił komunistyczną Albanię w bardzo trudnej sytuacji kryzysu. Jednak mimo wszystko wojsko było sektorem priorytarnym dla dyktatora, gdzie nadal adresowano większość funduszy. 12-15 procent budżetu państwa przeznaczano na wojsko w imię sloganu

    „Ochrona ojczyzny, zadanie nad zadaniami”.

    130 miliardów dollarów to szacowana przez wojskowych specjalistów wartość albańskiego sektoru wojskowego. Sama amunicja to 60 miliardów dollarów.

    Jak jednak w latach ’90 zniknęło całe to bogactwo? W sposób oficjalnie niewytłumaczalny. W momencie wejścia demokracji armia, wojsko zostały potraktowane bardzo źle, jako część ideologii komunistycznej, a nie jako zasoby czy bogactwo samo w sobie.

    Albańskie wojsko miało rezerwy nie tylko w amunicji czy uzbrojeniu, ale również rezerwy paliwowe. Jednak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rezerwy te wyparowały, a wraz z nimi dokumenty, uniemożliwiając zrobienie jakiegokolwiek inwentarza. Wojskowi stawiają ciężkie zarzuty przemytu i handlu, twierdząc że paliwo zostało sprzedane Milosevicovi. Zarzuty, które nigdy nie były poddane poważnemu i pełnemu dochodzeniu. Między innymi mówi się tu o15 zbiornikach o pojemności 50 tysięcy ton każdy, usytuowanych w skałach Shkalla e Tujanit , kolo Tirany.  

    Część z państwowych rezerw zarówno militarnych jak i paliwowych została rozkradziona podczas wojny domowej w 1997 roku.

    Destrukcję i zniszczenie zasobów albańskiego wojska należy podzielić na 3 fazy. Pierwsza w latach ’90 po upadku komunizmu, kiedy to wojsko zamiast zreformować, uznano za prawie niepotrzebną pozostałość poprzedniego systemu.

    Mówiło się, że wojsko jest zielone od zewnątrz, ale uwaga nadal czerwone w środku…

    Druga, i jeszcze większa pod względem zniszczenia, miała miejsce w 1997 kiedy kraj pogrążył się w chaosie z powodu wybuchu wojny domowej i broń dostała się w ręce cywilów. Szaleństwo kolektywne doprowadziło do prawie calkowitego zniszczenia struktur wojskowych, pozostawiając za sobą tylko puste magazyny.

    Jednak miała miejsce  jeszcze 3 i ostatnia faza kiedy zaczęto demontować broń, złomować i sprzedawać. Podczas demontowania jednego z magazynów w miejscowosci Gerdec, nie tak dawno bo w 2008 roku, nastąpiła ekplozja składu broni, w efekcie której śmierć poniosło 28 osób, a 300 zostało rannych.

    Dziś wojsko albańskie liczy tylko 8000 żołnierzy, a albańskiego nieba chronią samoloty włoskie i greckie….

    Wpis powstal na podstawie reportażu „Gjurmë Shqiptare: Ushtria e Enver Hoxhës” dziennikarza Marin Mema.

    Powiązane wpisy:

    HIMARE i postkomunistyczna baza statków podwodnych w Llaman

    Polub i podziel się
    fb-share-icon

    Leave a Reply

    Your email address will not be published. Required fields are marked *

    error

    Spodobała Ci się Albania? :) Polub ją również na Facebooku i Instagramie!