POGRADEC i najgłębsze jezioro na Bałkanach
Przyzwyczaiłam Was do tropikalnych widoków, palm i lazurowego morza. Dzisiaj będzie inaczej, będzie bardzo zielono.
Pogradec to bardzo zielone miasto, położone przy samej granicy z Macedonią. Miasto sławne dzięki jednemu z największych jezior na Bałkanach. Jezioro Ochrydzkie, w Albanii nazywane Pogradeckim, ma około 350 km2, 30 kilometrów długości. To głębokie na prawie 300 metrów jezioro jest również jednym z najstarszych w Europie. Jego wiek szacuje się na 2 do 5 milionow lat. Jezioro od 1979 roku jest wpisane na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO.
Pogradec to idealna destynacja na weekend, na dwa-trzy dni, będąc przejazdem w tych okolicach. Urzeka swoją soczyście zieloną przyrodą, której na południu Albanii na próżno szukać. Jezioro jest krystalicznie czyste, noce rześkie, a powietrze świeże.
W Pogradecu, oprócz wyśmienitych albańskich specjałów (o których poczytacie tutaj klik), koniecznie spróbujcie ryby słodkowodnej, która występuje tylko w jeziorze Pogradeckim. Mowa tu o rybie Koran. Salmo letnica – gatunek ryby z rodziny łososiowatych.
Ten talerz z dużą rybą i przystawkami kosztował 1300 leke (10 euro).
4 km na wschód od Pogradecu znajduje się przepiękny, choć nieduży Park Narodowy Drilon. To miejsce koniecznie trzeba odwiedzić. W sam raz na bardzo relaksujący spacer nad znajdującym się tam kanałem, wśród mocno zielonej roślinności. Będzie to frajda również dla dzieciaków, gdyż park ten zamieszkują licznie gęsi, łabędzie, pawie i kaczki, które można karmić chlebem.
Na środku kanału jest urocza restauracja, gdzie w chłodzie cienia możecie zjeść dobry obiad. Możecie również za 500 leke (4 euro) przepłynąć cały kanał w drewnianej maleńkiej łódce. Cena ta nie jest liczona od osoby, a od łódki, tzn nawet za kilka osób płynących tą samą łódka zawsze zapłacicie 500 leke.
Kilometr dalej na wschód znajduje się urocza wioska Tushemisht, gdzie po wizycie w Drilonie możecie wybrać się na popołudniową kawę, w jednej z wielu kafejek wśród kanałów.
Kilka kilometrów od Pogradeca jest granica z Macedonią i miasto Ochryd, zdecydowanie warte zwiedzenia…..ale nie o Macedonii jest ten blog 😉