GOJNIK – ALBAŃSKA HERBATA GÓRSKA. W NATURZE SIŁA.
Albańczycy nie chętnie sięgają po leki, robią to raczej w ostateczności. Ludzie starsi w miarę dobrze znają i co istotne używają medycyny naturalnej, dzieląc się tą wiedza z młodszymi pokoleniami. Napar z liści laurowych na kaszel, napar z korzenia granatu na pasożyty układu trawiennego, napar z szałwi na gorączkę, sok z cytryny na wysokie ciśnienie to tylko niektóre z cennych rad, o których tu słyszałam.
Muszę przyznać, że na początku byłam dosyć sceptycznie nastawiona do picia ziół i ludowych mikstur, nauczona braniem leków na wszelkie schorzenia i połykania różnych integratorów.
Po prawie 8 latach spędzonych w Albanii, przekonałam się do naparów ziołowych i herbat. Co więcej, często mi one pomogły.
Herbatę górską odkryłam przez przypadek. Poprostu siedząc w jednej z nadmorskich kawiarni zaoferował mi ją kelner, ponieważ akurat w tamtym momencie zwykłej czarnej herbaty nie było. Nie wiedziałam jeszcze wtedy, że jest ona tak popularna w Albanii.
Zasmakowała mi od razu. Jej smak i delikatny kwiatowy aromat tworzą przyjemny bukiet. Szczerze mówiąc teraz piję już tylko çaj mali – herbatę górską, a zwykła czarna herbata wydaje mi się zbyt mocna. Pije ją w zimę z miodem. Jest również bardzo dobra w lato, schłodzona w lodówce, z cytryną. W albańskich domach używa się jej na tyle dużo, że często nie jest parzona w filiżance czy zaparzaczu, ale gotuje się wielki garnek wody z całym pękiem górskiej herbaty w środku.
W Polsce, Sideritis zwany również gojnikiem znany jest jako herbata grecka, turecka, macedońska. Nikt nie wspomina, że rośnie na dzikich wzgórzach w Albanii. A rośnie jej tu sporo. Ta dzika roślina dostosowała się do przeżycia przy niewielkiej ilości wody i gleby. Rośnie na skalistych zboczach gór na wysokości ponad 1000 metrów. Można ją kupić w dużych bukietach na wszystkich straganach. I warto kupić tą niepozornie wyglądającą roślinę będąc na wakacjach w Albanii. Na przykład, przejeżdżając przez Przełęcz Llogara zobaczycie po drodze małe stragany, obwieszone gojnikiem, na których można kupić również tutejszy miód i mleczko pszczele. Gojnik ma całe mnóstwo pozytywnie działających na nasz organizm właściwości.
Profilaktycznie można go pić codziennie, ponieważ podnosi odporność organizmu, dodaje energii i witalności, redukuje zmęczenie, poprawia nastrój. Jest naprawdę smaczna, więc można nią zastąpić czarną herbatę. Gojnik skrywa szereg prozdrowotnych zalet: ma działanie przeciwzapalne, oczyszczające, antygrzybiczne i przeciwbakteryjne. Pita regularnie zapobiega anemi, reguluje ciśnienie krwi. Pomaga na kaszel, w łagodnych infekcjach dróg moczowych, w zaburzeniach żolądkowo-jelitowych czy w przypadku występowania kamieni nerkowych.
Współczesne dowody wykazały, że herbata pomaga zapobiegać osteoporozie, a jej właściwości przeciwutleniające pomagają zapobiegać rakowi. I tu najważniejsza informacja: badania wykazują również, że gojnik pomaga w usuwaniu złogów białkowych w mózgu, pomagając w takich schorzeniach jak Alzheimer. U pacjentów, którym codziennie przez sześć miesięcy podawano napar z gojnika, stwierdzono znaczne cofnięcie się choroby.
W całej Albanii, w każdym lokalu, kawiarni możecie zamówić górską herbatę. Zamawiajcie więc çaj mali (czytaj czaj mali). Niech będzie to jednym z punktów waszego pobytu w Kraju Orłów. Nie zapomnijcie również kupic jej na lokalnych straganach.