DURRES, WLORA, HIMARË CZY SARANDA? Gdzie jechać na wakacje?
Dziś postaram się zrobić zestawienia różnych aspektów oraz “za i przeciw” jeśli chodzi o wybór wczasów pomiędzy najbardziej znanymi letnimi kurortami w Albanii. Mowa o Durres, Wlorze, Himarë i Sarandzie.
Wybierając wczasy w biurze podróży, do dalej jak by nie było mało znanego w Polsce kraju, często sugerujemy się tylko i wyłącznie pięknymi zdjęciami z kolorowych folderów. Zdjęciami, które często albo nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością lub nie przedstawiają wszystkich charakterystyk danego miejsca (czytaj negatywnych jego stron). Dziś porównamy te cztery miasta przyglądając się ich plażom, bazie hotelowej, gastronomicznej, atrakcjom turystycznym itd.
Zaczynamy…..
MORZE I PLAŻE
Tutaj Durres jest zdeklasyfikowany już na starcie. Absolutnie nie ciekawe, piaszczyste, brudne plaże.
Vlora ma zarówno plaże piaszczyste, długie i szerokie, które są średnio czyste. Oraz kamieniste, które są krótkie i wąskie, piękne, z lazurową wodą. Woda w morzu w sezonie jest ciepła!
Himare jak na małą miejscowość przystało nie ma wielu plaż, ale nawet ta publiczna jest piękna. W Himare na plażach jest przestrzeń, woda jest kryształowa, żwirkowe plaże są czyste. 3 minuty samochodem od głównego deptaka jest cudowna plaża Llaman, o której poczytacie tutaj.
Saranda posiada wiele małych kamienistych plaż, każdy znajdzie coś dla siebie. Morze równie czyste i pięknie lazurowe. Woda dosyć zimna, ponieważ w Sarandzie jest wiele źródeł słodkiej wody, które wybijają spod dna morza. Można to zauważyć nurkując, słodka woda miesza się ze słoną, powodując efekt rozmazania, przez co czasem widoczność podczas nurkowania jest ograniczona. Zdecydowanie na plus bliskość miejscowości Ksamil, nazwanej europejskimi tropikami.
NAJPIĘKNIEJSZE PLAŻE W ALBANII
BAZA HOTELOWA
Tutaj jeśli chodzi o ilość to Durres jest liderem. Hotele są tu wręcz jeden na drugim, w bardzo różnym standardzie. Choć przeważają raczej stare struktury.
Wlora ma zdecydowanie za mało hoteli. Poza kilkunastoma znanymi i naprawdę dobrymi hotelami, króluja tu prywatne mieszkania do wynajecia, których standard jest bardzo różny.
Himarë jest piękny, ale naprawdę bardzo mały, również w odniesieniu do bazy noclegowej.
Saranda za to jest świetnie zorganizowana. Mnóstwo hoteli, prywatnych willi i mieszkań na bardzo wysokim poziomie do wynajęcia.
JEDZENIE
Tutaj zdecydowanie Wlora jest liderem. Trudno znaleźć lokal we Wlorze, w którym jedzenie byłoby nie smaczne. Zarówno menu na bazie mięsa jak i ryb, pizzerie rodem jak z Włoch i najlepsza kawa w całej Albanii. Ceny też są bardzo przystępne. Lokale są piękne, większość to nowe miejsca, na bardzo wysokim poziomie.
W Durres można znaleźć oczywiście fajne lokale, ale w wielu miejcach niestety było dosyć brudno.
W Sarandzie też jest wiele restauracji, można również tutaj zjeść dobrze, tyle że ceny są już trochę wywindowane i jakość bardziej pod turystę. Idem w Himarë.
ATRAKCJE turystyczne i nie tylko
Tutaj zawsze polecam Sarandę, ponieważ może być świetna baza wypadowa żeby zobaczyć wiele ciekawych miejsc w koło: Butrint (klik), Gjirokaster(klik), Blue Eye (klik), Korfu, Ksamil, Zamek Lekursi. Multum dyskotek i pubów. Na morzu banany, przejażdzki motorówkami itd. Raj dla nurków, wiele zatopionych wraków statków z różnych okresów historycznych.
Z Wlory blisko jest słynna Przełęcz Llogara (klik) na terenie parku narodowego, z cudnym tarasem widokowym. Monasterum Zvernec (klik). Plaże Porto Palermo (klik). Półwysep Karaburun (na który będę organizować wycieczki w lato). Dyskoteki – jedna lub dwie w sezonie. Dużo lokali typu puby i kawiarnie. W lato w tym roku będą dmuchane parki wodne dla wszystkich grup wiekowych.
Himarë, to małe bardzo urocze miasteczko. Kilka restauracji, kawiarni i dyskotek. Do zobaczenia plaża Llaman, baza statków podwodnych i Porto Palermo.
O atrakcjach Durres był mój ostatni wpis, klik tutaj.
SPACER NA DEPTAKU
Vlora ma najnowszy, piękny i długi na 5 kilometrów deptak, zakończony boiskami. Super do spacerów, szczególnie o zachodzie słońca.
Saranda również ma nowy deptak, ale zdecydowanie krótszy od tego we Vlorze.
Himarë też. Piękny deptak, ale bardzo krótki. Kilkaset metrów. Można się tu poczuć jak w Grecji, te same klimaty i Albańczycy mówiacy przeważnie po grecku.
Durres owszem, ale jak już pisałam we wpisie, oprócz betonowego molo, które jest nowe i warte uwagi, deptak jest połączeniem chińskiej tandety i komunizmu.
PODSUMOWUJĄC
Na pierwsze wakacje w Albanii polecam zawsze Sarandę. Piekne plaże, bogata baza noclegowa, smaczne jedzenie, dużo rozrywek i ciekawych miejsc do zobaczenia. Dobre połączenie komunikacją miejską z atrakcjami turystycznymi.
Na przyjemne nic nie robienie na plaży, tzw smażing plażing w drinkiem w dłoni polecam małą i piękną mieścine jaką jest Himarë.
Wlora jest równie piękna, bardzo dowaloryzowana ze względu na nowy deptak. Mnóstwo pięknych plaż, wszystkie w okolicach maksymalnie 10 minut samochodem. Najlepsze w Albanii jedzenie i najnowsze, na bardzo wysokim poziomie lokale. Tutaj jednak jeśli chodzi o plaże niezbedny jest samochód.
Przykro mi to mówic, ale Durres nie polecam. Nie warto. Lepiej wybrać się nad nasze piękne polskie morze.
O każdym z miast powyżej poczytacie w osobnych wpisach:
Tutaj znajdziecie całą bazę noclegową z poszczególnych miast:
Ps. Nie uwzględniłam sławnego bardzo Ksamilu w tym zestawieniu, ponieważ według mnie to prawie jak jechać do Sarandy. Ksamil nazwany europejskimi tropikami, ma naprawdę rajskie plaże i niesamowicie lazurowe morze. Polecam jednak pobyt w Sarandzie. Jest więcej atrakcji, więcej się dzieje, a do Ksamilu zawsze można wyskoczyć na plażowanie. To około 30 minut samochodem.
wczasy w Albanii, Durres, Himare, Saranda, Vlore, wakacje, Wlora